|
|
|
|
|
|
|
Forum sojuszu PRADRAGONS
Forum Prawdziwych Smoków!!!
|
|
|
Obecny czas to Nie 4:42, 01 Gru 2024
|
Autor |
Wiadomość |
Sekacz22
Małoletni
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Śnieciska
|
Wysłany: Wto 16:31, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Mąż wybrał się z żoną do dentysty. W gabinecie pyta:
- A ile pan doktor bierze za usuniecie zęba?
- Ze znieczuleniem, czy bez?
- Bez!
- Gratuluje jest pan bardzo dzielny!
Mężczyzna zwraca się do żony:
- No kochanie, siadaj na fotelu!
- Dlaczego w Wąchocku zdjęli światła że skrzyżowań?
- Bo sołtys robi dyskotekę...
Spotykają się dwaj jaskiniowcy.
- Oglądałeś wczoraj film "Między nami
jaskiniowcami"?
- Tak, ale miałem pecha. Na dziesięć minut przed zakończeniem
było zwarcie i wysiadł prąd w mojej jaskini.
Wbiega skin do knajpy, kładzie banknot i mówi do barmana:
- Pół litra żytniej.
Barman stawia przed nim flaszkę wódki i kieliszek. Skin bierze flaszkę i błyskawicznie, jednym haustem opróżnia jej zawartość.
Gdy skin wyszedł, siedzący w rogu sali facet podchodzi do barmana i pyta:
- Dlaczego ten łysy nie pił z kieliszka, tylko "z gwinta"?
- On zawsze się spieszy, kiedy za rogiem punki biją jego kumpli.
Idzie baca do sklepu mięsnego i pyta:
- Cy jest kiełbasa?
- Jest. Beskidzka.
- Bez cego???
Co to jest?
-Yzb, yzb, yzb.
-Mucha na wstecznym biegu.
Samolot. Pasażerowie bawią się,
piją drinki, śpiewają, tańczą.
Pilot samolotu woła do siebie stewardese:
-Proszę uspokoić pasażerów,
ponieważ samolot się pali!
-Dobrze proszę pana już idę.
Stewaredesa do pasażerów:
-Proszę państwa! Proszę zasiąść w fotelach,
zapiąć pasy, ponieważ samolot się pali i bedziemy lądować awaryjnie.
Nikt jednak nie słucha stewardesy. Zawiedziona idzie do pilota i mówi:
-Panie pilocie, oni mnie wcale nie słuchają. Nadal się bawią i śpiewają!
-To może niech pani przekaże im tę informację śpiewająco?
Stewardesa idzie i śpiewa:
-Samolot się pali!
A wszyscy pasażerowie:
-Sialalalala!
Kto przejmuje pałkę??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY
DRAGON HEART
Dołączył: 17 Lis 2005 Posty: 3138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŁÓDZ
|
Wysłany: Wto 17:51, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Widzę, że odkąd zwróciłem uwagę na ten temat stał sie regularnym nabijaczem postów przez wszystkich włacznie ze mną. W takim razie postanowiłem go na jakiś czas przynajmniej zamknąć. Szkoda, że nie można założyć działu gdzie nie byłyby naliczane posty, wtedy wrzuciłbym ten temat tam i nie byłoby kłopotu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
leykers
Dojrzały
Dołączył: 28 Lut 2007 Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luzino
|
Wysłany: Pią 23:39, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dopiero teraz zajrzałem na ten post wiec i ja zapodam kilka kawałów z góry przepraszam za powtórzenie bo niestesty wszystkich nie czytałem:) a więc
Idzie zajaczek przez las i zobaczyl malenka dziurke w ziemi. Podchodzi i wola:
- uuuuuuhuuuuu
Cos mu odpisnelo "uuuuuhuuuuu" i wyskoczyla myszka.
Zajaczek idzie dalej i zobaczyl wieksza dziurke, podchodzi i wola:
- uuuuhuuuu
Cos mu odpowiedzialo "uuuuhuuuu" i wuskoczyl kroliczek.
Zajaczek idzie dalej i zobaczyl jeszcze wieksza dziure, podchodzi i wola:
- uuuuuhuuuu
Cos mu odpowiedzialo "uuuuhuuuu" i wyskoczyl lis, wiec zajaczek dal noge.
idzie dalej a tam jeszcze wieksza dziura, podchodzi i wola:
- uuuuhuuuu
Cos mu odpowiedzialo "uuuuuuhuuuu" i wyskoczyl niedzwiedz.
Zajaczek idzie dalej i widzi ogromna dziure w ziemi. Podchodzi i wola:
- uuuuuuuuuhuuuuuu
Cos mu odpowiedzialo "uuuuuuuhuuuuuuuu" i przejechal go pociag.
________________________________________________________
Przychodzi zajaczek do burdelu i pyta:
- Niedzwiedzica jest ?
- Nie ma.
- A wilczyca jest ?
- Nie ma.
- To moze chciaz lisica jest ?
- Nie ma.
- A ktora jest ?
- Jest pytonica.
- No dobra, moze byc.
Poszedl zajac na gore, ale gdy tylko wszedl do pokoju pytonica
go polknela. Ale zaczyna sie zastanawiac:
- Zaraz... sniadanie jadlam, obiad tez juz byl, a do kolacji
jeszcze 3 godziny, wiec to pewnie klient...
I wyplula zajaca. Na to zajac, doprowadzajonc futerko do ladu:
- Jak bierzesz do buzi, to moglabys uwazac!
_____________________________________________________
Przychodzi zajaczek do lisicy.
- Lisico chcesz zarobic 100$ ?
- Chce.
- To daj mi calusa.
Lisica mysli "lisa nie ma w domu a 100$ piechota nie chodzi".
Dala wiec zajacowi calusa.
A zajac:
- Chcesz zarobic jeszcze 100$ ?
- Chce.
- To sie rozbierz.
Lisica sie rozebrala. A zajac:
- A jeszcze 100$ to chcesz?
- Chce.
- No to chodz wykrecimy numerek!
No i wykrecili taki numer ze az zajac sie spocil. Gdy skonczyli zajac sie ubral
i poszedl do domu. Po jakims czasie do domu lisicy wpada jej maz i pyta:
- Byl zajac?
- No bybybybyl - mowi lisica przerazona.
- A oddal 300$ ??
____________________________________________________
Jedzie zajaczek z niedzwiedziem na jeden bilet i przychodzi kanar.
To niedzwiedz schowal zajaczka do kieszeni w marynarce i pokazuje bilet.
Kanar sie pyta:
- A co pan tam trzyma w kieszeni marynarki?
Niedzwiedz uderza sie w piers , wyciaga
splaszczonego zajaczka i mowi:
- Zdjecie kolegi.
________________________________________
Serdecznie pozdrawiam Leykers
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
smok006
Wiekowy
Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:53, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No to może i ja coś napisze!!
Na lekcji religii:
- Kto z was, chciałby iść o nieba?
Wszystkie dzieci podnoszą ręce do góry. Tylko Jaś siedzi bez ruchu.
- A ty, mój chłopcze - pyta ksiądz - nie chcesz iść do nieba?
- Chcę i to bardzo, ale obiecałem tacie, że po lekcjach szybko wrócę do domu!
____________________________________________________________________
Jasiu pyta się ojca:
-Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał,to niczego sie
nie dowie.
_____________________________________________________________
Brunetka i blondynka idą przez park. Brunetka nagle mówi: "Och, popatrz na tego biednego zdechłego ptaszka!"
Blondynka spojrzała na niebo i spytała "Gdzie?"
___________________________________________
Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" !
_____________________________________________
To by było na tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
DARKKNIGHT
Smoczątko
Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z PIEKŁA
|
Wysłany: Pon 10:29, 19 Mar 2007 Temat postu: DAWKA HUMORU |
|
|
1.Szczyt zręczności:
Złapać komara za lewe jajo prawa ręka nad lewym uchem w rękawicach bokserskich.Szczyt paniki:
Założyć hełm na lewa stronę... (czyli wywinąć go...)
2.Szczyt ciemnoty:
Zapalić jedna zapałkę, a potem druga, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali.
3.Szczyt cierpliwości:
Puścić pawia przez słomkę.
4.Szczyt szybkości:
Zamknąć tak szybko szufladę na klucz, żeby go jeszcze do niej schować.
5.Szczyt szczytów:
Pik Komunizm
6.Szczyt pecha:
Zostać zabitym przez meteoryt ze złota.
7.Szczyt niemożliwości:
Połaskotać tak żarówkę, aby ci w elektrowni się imali.
8.Szczyt siły:
Tak zgiąć złotówkę, żeby się orzełek zesrał.
9.Szczyt elegancji:
Wyskoczyć z okna na ostatnim piętrze, a widząc w locie sąsiadkę poprawić krawat.
10.Szczyt bezczelności:
Zapytać się powodzianina:
- Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa?
11.Szczyt sadyzmu:
Przestraszyć strusia na betonie.
12.Szczyt skąpstwa:
Znaleźć plaster na odciski i kupić sobie buty o numer mniejsze.
13.Szczyt dmuchania:
Tak dmuchać baranowi w tyłek żeby mu się rogi wyprostowały.
14.Szczyt złośliwości:
Zepchnąć teściowa ze schodów i zapytać "dokąd się mamusia tak spieszy?".
15.Szczyt fantazji:
Położyć się w kałuży, wsadzić pióro w tyłek i udawać żaglówkę
16.Szczyt chamstwa:
Narobić komuś na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier, a potem powiedzieć, że szorstki.
17.Szczyt techniki:
Żreć trociny i srać deskami.
18.Szczyt bezczelności:
Zesrać się pod drzwiami rektora, zadzwonić, poprosić o papier toaletowy i o wpis do indeksu...
19.Szczyt rasizmu:
Pić Siwki Blacik & Wite w dwóch oddzielnych szklankach.
20.Szczyt marzeń Polaków lat 70-tych:
Wdowa po Jaroszewiczu mówi do żony konającego Jabłońskiego, ze Gierek zginał, jadąc na pogrzeb Breżniewa...
21.Szczyt sadyzmu:
Dać dziecku żyletkę, powiedzieć mu, że to harmonijka ustna i patrzeć, jak mu się miech poszerza...
22.Szczyt głupoty:
Kupić portfel za ostatnie pieniądze.
23.Szczyt grzeczności:
Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą.
23.Szczyt suszy:
Kiedy drzewa chodzą za psami.
24.Szczyt szczytów:
Gówno na Mont Everest.
25.Szczyt sadyzmu:
Wylać pijakowi cala flaszkę na pieluszkę Pampers.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Kluska
Dorosły
Dołączył: 24 Kwi 2006 Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:39, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Moja koleżanka raz mi taki opowiedziała jak wracałam ze szkoły. Palneła tak poprostu a ja ze śmiechu sie popłakałam :
Jedzie baba na rowerze i sie cieszy, że sie kółka kręcą.
Wiem, że to jest bez sensu i beznadziejne ale zaczęłam sie strasznie z tego śmiać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
smok006
Wiekowy
Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:45, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
EEEEEEEEE...Klusko nie wie4m co powiedziec .Po prostu odebrało mi mowe .Raczej nie z zartu .JUz pare razy słyszałem tyen kawał .Ja Twoje zachowanie nazywam głupawką .Tez czasem mie bierze, gdy ktos powie cos bardzo głupiego .Najgorzej jak mnie wezmie na lekcji lub kiedy mam sie uczyc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Kluska
Dorosły
Dołączył: 24 Kwi 2006 Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:08, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<lol2> Ale właśnie o to chodzi, że wtedy nie odbijało mi! Po kilku tygodniach koleżanka opowiedziała mi ten sam kawał i znowu zaczęłam sie śmiać. Może sobie pomyślicie, że mam jakieś słabe poczucie humoru czy coś takiego, ale to nie prawda Nie wiem czemu, ale mnie to rozśmieszyło A głupawke to ja mam w szkole na przerwach, biologii, polskim i historii i po szkole oczywiście.. I w KFC kiedy robie z siebie totalnego głupka No więc wracając do tematu, to wiem, że to nie jest śmieszne i stare hehe
PS. Jakby co to też napisałam w RNNT ale to tak na wszelki wypadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
tomexs
Dorosły
Dołączył: 21 Sty 2006 Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POGOŃ SZCZECIN
|
Wysłany: Pią 12:13, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hej kluska słuchaj: Jedzie baba na rowerze i się cieszy, że jej się kółka kręcą....
NO COMMENT ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Kluska
Dorosły
Dołączył: 24 Kwi 2006 Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 15:44, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie no wiem, teraz to mnie już nie śmieszy ale wtedy... Tylko (jak już mówiłam) nie pomyślcie sobie, że mam jakiś beznadziejne poczucie humoru Ja jestem zawsze wesoła i sie bardzo często śmieje, a szczególnie jak ktoś mi powie coś głupiego lub coś głupiego zrobi Hehe dobra już nie komentujcie tego "kawału" P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
smok006
Wiekowy
Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:18, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To koże troche kawałów o blondynkach:(Klusko nie czytaj):
Blondynka przyleciała do Nowego Jorku.Chce zadzwonic do mamy zeby jej przesłała bagaże i pieniądze bo zapomniała.Niesterty nie ma kasy.Więc idzie do pana przy biurku bo zauważyła że ma telefon.
- moge zadzwonic??-pyta blondynka.
-należy się 2 dolary.-odpowiada facet.
-ale ja nie mam kasy-mówi rozpaczona blondynka.
-w takim razie możemy to załatwic w inny sposób, chodz za mną.-mówi facet.
Blondynka idzie za nim do pokoju.Facet staje na środku i mówi:
-uklęknij!
Blondynka klęka.
-Rozepnij rozporek_mówi męszczyzna.
Blondynka rozepneła.
-Wyjmij moje genitalia-mówi mesczyzna.
Blondynka wyjmuje.
-No zaczynaj-mówi facet.
-Halo, mamusia...
W pizzeri kelner pyta blondynkę:
-Pizzę pokroić na 6 czy na 12 kawałków?
-Na 6, bo 12 to nie zjem...
-Dlaczego blondynka otwiera jogurt w sklepie?
-Bo pisze: "tu otwierać"...
Stoi blondynka przy automacie z wodą, wrzuca monetę, wylatuje woda i znowu, znowu, znowu... aż zrobiła się kolejka. Nagle jakiś facet z końca kolejki woła:
-Ej,paniusia inni też chcą się napić!
A blondynka na to:
-Moment, ja ciągle wygrywam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Kluska
Dorosły
Dołączył: 24 Kwi 2006 Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:37, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dlaczego mam nie czytać? Hehe i tak już przeczytałam Najfajniejszy jest ten przed ostatni i ostatni O widzicie, mnie rozśmieszają takie bez sensu i nie śmieszne <lol2> A i ja nie jestem blondynką, jestem brunetką Hehe. A mi dzisiaj tak w szkole odbiło, że śmiałam sie na matmie z mojej nauczycielki i jeszcze koleżanka mnie rozśmieszyła. Mało brakowało a bym punkty karne zarobiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
smok006
Wiekowy
Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 15:30, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wy macie pkt karne??Ja słyszałem o czymś takim ale to nie w POlsce.Możesz mi bliżej opowiedziec o co c z nimi chodzi??
A oto super kawały:
Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
- Tutaj? jestes nienormalny.
- Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie...
- Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
- Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
- No dawaj nie badz taka...
- Powiedzialam ci ze nie i koniec!
- No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia.
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
- Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest *cenzura* 3 rano.
-----------------------------------------------------------------------------------
Podział szefów
Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.
Dlaczego?
Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypierdolę".
Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pierdolić nie będę!"
Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypierdolę, że ty nawet nie zauważysz kiedy"
Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę z hukiem".
P.S.
Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wypierdolę! W kosmos gołymi rękami..."
-------------------------------------------------------------------------------------
acet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić. Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej! Zszokowany facet mówi do taksówkarza:
- Chcesz pan zarobić stówę?
-Jasne! Co mam robić?
-Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieść nas oboje do domu.
Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział:
-Trzymaj pan ją!
A facet krzyknął do taksówkarza:
- To nie jest moja żona!
-Wiem, ku**a, to moja! Teraz idę po pańską!
-----------------------------------------------------------------------------------
Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcje i mówi:
- Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus.
Klasa na to chórem:
- Sp*******j, ty stara k***o!
Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora.
- Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę, jak należy z nimi postępować.
Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna:
- Cześć, małe sku******y!
- Czołem, łysy ch**u!
- Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus.
- Na globus? - dziwi się klasa. - A co to jest globus?
- Od tego właśnie zaczniemy...
------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi chłop do weterynarza:
-Doktorze, świnie nie chcą żreć!
-Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
-Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
-Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
-Wstawaj, stary! Wstawaj!
-Co?
-Świnie!
-Żrą?
-Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.
Nastepne potem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
tomexs
Dorosły
Dołączył: 21 Sty 2006 Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POGOŃ SZCZECIN
|
Wysłany: Sob 20:04, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Boshe kluska czy ty czasem arychy6 nie palisz? lol9 takie odpał śmiechu jest tylko po tym narkotyku. JoKe taki. Mnie ostatnio rozbawiła historia pewnego mężczyzny który miał we krwi 2 promile ( pił w domu). Chciał zaczerpnąć świeżego powietrza. Zaciągnął się powietrzem za bardzo i zakręciło mu się w głowie..... Wypadł z 4 piętra przez balkon.
I w tym sęk........ Miał tylko połamanego palca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Kluska
Dorosły
Dołączył: 24 Kwi 2006 Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:48, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe ja NIDGY nie będe palić i brać narkotyków a akurat była taka godzina, że mi codziennie odbija więc to nie był 1 raz. Ale tak sie śmiałam, że mnie potem brzuch bolał strasznie A z tym facetem to niezłe <lol2> Pijaki to pijaki jednak Potrafią wszystko. Wypaść z 4 piętra i se tylko palca złamać. Niezłe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|