Forum sojuszu PRADRAGONS

Tummaihoinen · Wysłany: Pią 8:40, 23 Mar 2007 Temat postu:

Teraz to u mnie pochmurno i desz a w środe to nawet śnieg padał!!!!! U nas były jakieś przedstawienia. Podobało mi się jak chłopaki z 1c robili przedstawienie pt. "Jezioro Łabędzi" . Przebrali sie za baletnice i zaczeli tańczyć Very Happy

Vice dyrektorka skomentowała to tak : "Ja chce z nimi zatańczyć" Very Happy

smok006 · Wysłany: Pią 22:47, 23 Mar 2007 Temat postu:

E niezłe

.Ja dzisiaj miałem zawody piłkarsdkie Cool

.Zajeliśmy trzecie miejsce a ja dostałem nagrodę za najlepszego bramkarza Cool

!Teraz ciągle się tym chwalę Smile

.Pani od matmy zadała mi 13 dodatkowych wiczen za kare że gadałem na lekcji, a tak napradwę to nie ja tylko koleżanka Evil or Very Mad

.Co to za życie. Confused

leykers · Wysłany: Pią 23:40, 23 Mar 2007 Temat postu:

Fajne macie historie:-) ja nie mam nic ciekawego a na pewno nie wesołego do napisania Sad

pare dni temu rzuclia mnie dziewczyna Sad

mialem wobec niej wielkie plany i wiedziala o tym a odeszla bez pozegnania Sad

odrzuca jak dzwonie na smsy nie odpisuje Sad

ogolnie kicha Sad

nie wiem co ze soba robic wlocze sie z kata w kat Sad

mj piesek nie spi bo nocami chodze z nim na spacery Sad

dzisiaj juz bedzie trzecia noc bezsenna Sad

takie zycie ale trudno to wytrzymac Sad

nawet ogame mnie nie wciaga Sad

_________________________________________________
Z wyrazami żalu i szacunku Leykers
"Nie ważne jak mocno jestes w stanie uderzyc wazne jak wielki cios jestes w stanie zniesc Sad

"

dudek9 · Wysłany: Sob 9:19, 24 Mar 2007 Temat postu:

A ja dzisiaj nudy jak to nudy... pobudka o 5.00 Very Happy

rano... sniadanie 30 min później... później robiłem stronke sojuszu bratu Razz

(troszke to trwało bo ok 2 godzin Very Happy

)... ogólnie nie mam nic do powiedzienia co robiłem :/

Tummaihoinen · Wysłany: Sob 11:25, 24 Mar 2007 Temat postu:

JA wczoraj byłem na koncercie Cremastera Very Happy

Suuuper było. Jaja na całego. A support to była masakra death metalowa (masakra w sensie pozytywnym). Potem jako że nie było autobusu przez godzine szedłem 5 km na nogach do domu:P Teraz to mnie kark boli, ręce, nogi. No ale trofeum zdobyłem Very Happy

pałeczki perkusyjne:D

DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY · Wysłany: Sob 12:22, 24 Mar 2007 Temat postu:

Ciekawe rozmowy nam sie tutaj wywiązują. Leykersie nie martw się zawsze mogło byc gorzej. Moze najlepiej zrobisz przestajac o niej mysleć i olewajac ja. Jezeli bedziesz jej unikał i nie zwrcał uwagi to może ona sie wkurzy i sama przyjdzie Wink

. Głowa do góry to przecież nie koniec swiata.

smok006 · Wysłany: Sob 13:33, 24 Mar 2007 Temat postu:

To prawda.Mnie raz dziewczyna rzuciła i też nie mogłem sie pozbierac Sad

.Ale wkońcu o niej zapomniałem i wróciła Smile

.Pow3iedziała że żle zrobiłe itp, itd Cool

.A tak pozatym to dzięki za surówkę Very Happy

.Może mógłbym coś dla ciebie zrobic w zamian Question

bo oddaC TO NIE MOGĘ.jESTES SILNIEJSZY I BYŚMY MIELI KŁOPOTY.

leykers · Wysłany: Sob 15:05, 24 Mar 2007 Temat postu:

Draganie wieszs nawet nie chodzi że 3 lata z mego życia minęły Sad

wiesz najbardziej mnie boli to że rogi miałem przyprawiane Sad

wiesz gdy zaczęło się psuć starałem sie wszystko naprawiać Sad

latałem jak głupi dzwoniłem Sad

męczyło mnie to strasznie że bez powodu taki chłód mnie spotyka Sad

chciałem dociec co się stało ale nawet teraz od niej nic się nie dowiedziałem Sad

a naprawdę chciałbym aby miała cywilną odwagę powiedzieć Sad

dowiedziałem się że jest jakiś Rafał Sad

wiedziałem gdzie mogę go znaleźć i pojechałem z założeniem aby mu nastukać Twisted Evil

ale za nim dojechałem zdałem sobie sprawę że jest on niczemu nie winny no chyba że widzał że ona była zajęta Confused

teraz dowiaduję się tylko gorszych rzeczy Sad

rzeczy których w życiu nie chciałbym usłyszeć a niestety Sad

i to mnie co raz bardziej rozwala bo myślałem że to ju ż nigdy się nie skończy a teraz mmiałbym zaczynać od nowa czy jak zbity pies chodzić za nią Sad

cały czas o niej myślę jej fotografie spoglądają z każdego kąta mego pokoju i uśmiechają się Sad

ale nie jestem w stanie ich wyrzucić Smile

smoku co do odwdźięczenia to uznaj że to była rekompensata za dawniejsze moje ataki na Ciebie Smile

sorki że używam forum do użalania sie:(
__________________________________________________________
Z wyrazami żalu i szacunku Leykers
"Nie ważne jak mocno jestes w stanie uderzyc wazne jak wielki cios jestes w stanie zniesc
Sad

"

smok006 · Wysłany: Sob 17:48, 24 Mar 2007 Temat postu:

Nie masz za co przepraszac.Własnie po to my tu jesteśmy i jest nasze 4um by rozmawiac o wszystkim 9 o niczym.Naprawdę bardzo Ci współczuje.Dobtrze zrobiłeś z tym Rafałem.KIolo nie jest niczemu winny ale nigdy nic nie wiadomo.Może ona ma jaką przyjaciółkę której to sie nie podoba.Spytaj może powie o co chodzi choc szanse są bardzo nikłe.

DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY · Wysłany: Nie 11:27, 25 Mar 2007 Temat postu:

Według mnei nie masz po co za nia latac. Okazala sie niewarta Twoich uczuć skoro "puszczała" sie na lewo z innym chlopakiem wiedząc ze chodzi oficjalnie z Tobą. Łatwiej Ci bedzie jak o niej zapomnisz. Pamiętaj ze to nie Ty w tym wypadku postapileś chamsko w stosunku do drugiej osoby. To ona powina za Toba łazic i próbowac wszystko naprawić a PRZEDEWSZYSTKIm przeprosić Ciebie jak i Tego drugiego za to co zrobila a nie Ty.

smok006 · Wysłany: Nie 16:04, 25 Mar 2007 Temat postu:

No to prawda.Ale określenie "puszczała " jest trochę za mocne.A czy przez te 3 lata z tobą nie zdradzała Cie albo nie zachowywała się nienormalnie , np. umawia się z Tobą a potem nie przycgodzi i mówi że musiała odrobic lekcje czy co?

leykers · Wysłany: Pon 3:38, 26 Mar 2007 Temat postu:

Też tak uważam że określenie "p.........." nie jest trafne. A co do Twego pytania smoku to nie kojarzę takiej sytuacji choc czesto ograniczal nasze spotkania jej ojciec ale mialem przyjemnosc poznac go osobiscie i uwaam ze na pewno w jakims stopniu ograniczal Sad

wiecie to bylo sptkanie dwoch roznych swiatow w jej chcacie nie dzialo sie dobrze ogolnie kicha zarowno pod wzgledem stosunkow jak i pod wzgledem finansowym wiec staralem sie aby o tym nie myslala Smile

jezdzilismy duzo bylismy w Suleczynie, w gorach a w tym roku mielsmy pojechac za granice Smile

szkoda ze nie wypali Sad

dawalem jej wszystko co mialem Sad

chcoc nie zawsze chciala tego Sad

glupio sie czula z roznicy materialnej miedzy nami Sad

moze troche przesadzalem ale chcialem dobrze Sad

nie myslcie ze chodzi mi tu o jakies drogie prezenty ale wlasnie o te wszystkie wypady i ogolnie Sad

caly czas nie moge tego zrozumiec co sie stalo Sad

mam nadzieje ze jest to zly sen z ktorego sie obudze Sad

ale z dnia na dzien i ta nadzieje trace Sad

najgorsze jest to ze nie wiem co robic Sad

nieznacie mnie ale zawsze lubie kontrolowac sytuacje Smile

podczas czasu z nia mialem wrazenie ze swiat stoi przedemna otworem myslalem ze nie ma rzeczy niemozliwych Sad

wszystko bylo jak we snie nic nie bylo w stanie zepsuc humoru mi Sad

a teraz dopiero zauwazam jaki ten swiat jest ciezki nie dosc ze juz nie ma sensu to nawet nie chce mi sie nic Sad

mowia mi ze najlepiej sie podniesc i zyc dalej ale ja uwazam ze nie ma sensu sie podnosic bo znowu sie upadnie a jak sie nie w stanie to nie ma takiej mozliwosci Sad

smoku a takie pytanie ie na temat mam nadwyzke deuteru zajmuje mi miejscte na transporterach moze Ci sie przyda??
____________________________________________________________
Z wyrazami żalu i szacunku Leykers
"Nie ważne jak mocno jestes w stanie uderzyc wazne jak wielki cios jestes w stanie zniesc Sad

"

DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY · Wysłany: Pon 8:19, 26 Mar 2007 Temat postu:

Hmm mzoe naprawde ja wystraszyłeś tą różnica materialną. Moze uznala ze zbyt bardzo lubisz się chwalić tym że jesteś bogatszy i przez to żle sie czuła. Napewno rodzice mieli tez swój udział w tej sprawie w takim razie.
I Leykersie ale jak sie nie wstanie na te nogi to nie ma szansy tez spotkac innej osoby która cie z tego dołka wycągnie i podtrzyma Cie pod ramieniem byś mólg juz isć dalej bez upadków. My ludzia samemu zawsze będziemy upadac i wstawać tak naprzemiennie ale jeżeli znajdzie sie druga osoba to nadwzajem bedziemy sie podtrzymywać dzieki czemu zadna z Nas nie upadnie. Wstań i znajdz ta osobę Leykersie!

leykers · Wysłany: Pon 9:00, 26 Mar 2007 Temat postu:

Jak narazie to nie chce mi sie podnosic Sad

a co do chwalenia to nie uwazam ze sie chwalilem Sad

moze po prostu trzeba bylo sie wstrzymac z wycieczkami Sad

nie wiem ale nie wierze ze to pieniadze na to wplynely Sad

to byloby zbyt glupie i bez sensu Sad

raczej nie jestem typem ktory lubisie chwalic bo proporcjonalnie do innych to nawet nie mam czym Sad

cala sztuka polegala na oszczedzaniu Smile

czyli mala zasluga jest w tym moja a tak wogole to jak juz pisalem Sad

ogoglnie nie ma nad czym gdybac bo i tak raczej nicsensownego sie nie wymysli Sad

ale dziekuje za pomoc i czas poswiecony mojej osobie Sad

_________________________________________________-
Z wyrazami żalu i szacunku Leykers
"Nie ważne jak mocno jestes w stanie uderzyc wazne jak wielki cios jestes w stanie zniesc Sad

"

DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY · Wysłany: Pon 17:31, 26 Mar 2007 Temat postu:

Wiesz najlepiej bedzie jezeli sie jej spytasz prosto w oczy dlaczego Cie opuściła i zrobiła tak a nie inaczej. Prawda powiedziana prosto w oczy jest lepsza niz zadreczanie sie podejrzeniami i domniewaniami. No i leczy lepiej niz jakiekolwiek lekarstwo oraz pozwoli sie dalej rozwijać przez niep operłnianie tego samego błedu w przyszlosci.