Forum sojuszu PRADRAGONS

Doom

Draganie ja nigdy nie napisałem że opisy sąbardzo dobre.

Napisałem, żę są całkiem dobre co oznacza na jakieś 3+/4-

Właśnie wrzucam nowe opowiadanie.

Zapraszam do komentowania.

DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY

No poziom opowiadan wzrasta ponownie.
Jest duż olepsze od poprzednich opowiadań K2mcioq i Aslana ale gorsze niż Twoje poprzednie.
Tak Tobie też nie udało się ustrzec przed drobnymi wpadkami.
Jest kilka powtużeń a dokładnie jedno bardzo kłujące w oczy.
Dziwnie brzmi też porównanie stylu władania toporem przez Torusa do Elfa posługującego się łukiem. Elfy czy to łukiem czy mieczem posługują się raczej z finezją i gracją. A perfekcyjne posługiwanie się bronią z reguły nie kojarzy się z Elfami. Perfekcyjne opanowanie broni u Elfa polega na czymś innym niż perfekcyjne opanowanie broni u krasnoluda więc te porównanie jest dosyc nieszczęśliwe jak na mój gust.
I zresztą jakiekolwiek porównanie krasnoluda do Elfa czy to w stylu walki czy w manierach jest dla krasnoluda obelgą.

Dziwnie też brzmi:

Doom

Co do tego porównania myślę, żę się mylisz:

Porównanie to miało na celu pokazać, że tak jak elf perfekcyjnie walczy łukiem tak Torus włada toporem.

Faktycznie były chyba dwa powtórzenia. Przepraszam za nie.

Jeśli chodzi o zdanie Tutaj kończę opis bitwy to wydaje mi się, że jest normalne Elonur dał do zrozumienia, że teraz opisuje dalsze losy a nie bitwę.

W paru miejscach się nie zgadzamy, ale poczekajmy na innych i mimo wszystko dzięki.

Pozdro.

Lord Kenji Złoty Smok

Teraz ja:

Opowiadanie podobało mi się jeszcze bardziej niż poprzednie. Było najdłuższe i moim zdaniem najciekawsze.
To prawda zdarzyło ci się kilka wpadek. Nie porównuj elfa to krasnoluda gdyż te dwie rasy nie przepadają za sobą. Zdanie "Tutaj kończę opis bitwy" wydaje mi się jaknajbardziej stosowne. Mówi o tym, że piszący dziennik, przestaje opisywać bitwę i przechodzi do innych spraw- wydaje mi się to oczywiste.

Gratuluję Doomie

Ocena 5-/6

Doom

Dziękuje Kenji.

Chce wam coś wyjaśnić:

Jak każdy z nas wie elf bardzo dobrze włada łukiem, wręcz perfekcyjnie.
Używając tego porównania chciałem pokazać, że tak samo perfekcyjnie Torus władał toporem.

Mam nadzieję, że nie zostawia wam to żadnych wątpliwości i niedomówień.

Pozdrawiam.

DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY

Lepiej brzmiało by moim zdaniem : Koniec opisu bitwy ,a nie Tutaj konczę opis bitwy ale to zależy od gustu i w sumie też to drugie może być.
A co do perfekcji.
Perfekcyjne posługiwanie mieczem u Elfa polega na zwinnych ciosach i szybkich kontrach a perfekcyjne władanie toporem u Brodatego ludu oznacza silne ciosy i wiele trupów do okoła przeciętych na pól lub strasznie poturbowanych.
Te style walki ru krasnala i Elfa zbyt bardzo sie różnią by móc je porównac. Gdy mówimy walczy jak Elf czy posługuje się perfekcyjnie bronią to widzimy zwinnego wojownika unikającego ciosy wroga i atakującego w dziury w zbroi a jak mówimy :walczy jak krasnolud to widzimy silnego krasnala który przyjmuje cios wroga na siebie po czym oddaje ze zdwojonom siłę przebijając pierw zbroję a póżniej ciało wroga. U krasnali nie ma takiej finezji jak u elfów i niedobrze jest te rasy do siebie porównywać.

Może teraz mnie zrozumiesz Doomie.

Doom

Ciągle mnie nie rozumiesz, a ja nie odpuszcze:

Wiem jak walczą krasnoludy i wiem jak walczą elfy. To popierwsze.

Po drugie.

Cały czas próbuje powiedzieć, że chodzi mi o to jak walczył Torus. Walczył tak dobrze swoim toporem jak elf swoim łukiem.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że nie będe musiał pisać jeszcze raz tego samego.

DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY

Uparty jesteś Doomie ale to dobrze bo ja też. Rozumiem dzięki Twojej wypowiedzi, że Torus skakał robił obroty przyd ciosami wrogów by go niedosięgły i w każdą nawet najmniejszą szparke w zbroi orka wkładał swój wspaniały tobór by ominąć z wdziękiem i zręcznością Elfa panczerz wroga i przebić mu serce zabójczem precyzyjnie wymierzonym atakiem Smile

.
Stworzyłeś naprawdę ciekawą postac Doomie krasnala walczącego jak Elf. Prawdziwy ewenement w świecie Fantazy Gratuluję Smile

.

Doom

No nie do końca, ale chyba wkońcu trochę się zgadzamy.

Niech pozostanie tak jak jest, ale dobrze wiem, że o to mi nie chodziło.

Ostatni raz piszę:

Walczył tak dobrze swoim toporem jak elf walczy swoim łukiem. Czyli najlepiej jak się da.

Mam już ostateczną nadzieję, że skończymy tą wyminaę postów.

Pozdrawiam.

DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY

Już dobrze kończę. Mniej kontrowersji wzbudziłoby powiedzenie, że walczył swoim toporem jak prawdziwy Mistrz swojej broni. Albo poprostu jak Prawdziwy Krasnoludzki wojownik.
Ale niech zostanie tak jak jest.
Ale wiesz co Doomie? Krasnal walczący tak jak elf byłby naprawdę ciekawą ioryginalna postacią! Chyba nigdy z czymś takim jeszcze sie nie spotkałem. Zastanów się nad tym!

Doom

Chyba jednak zostanę przy stereotypach i nie zmieszam elfa z krasnoludem. Jakoś mi się wydaje to śmieszne.

Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia.

Pozdrawiam.

DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY

Ja też się cieszę. Ale ciekawe postacie z reguły się tworzy właśnie poprzez zerwanie z tradycją a już napewno ze stareotypami.
Cóż, dzieki Twojemu opowiadaniu i naszej rozmowie stworzył sie zarys naprawdę ciekawej postaci. Może ktoś z Nas kiedyś ją wykożysta?

DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY

Doom

NO dzięki Ci bardzo. Widzę, że ktoś nowy oddał swój komentarz, co mnie równie bardzo cieszy. Następne opowiadanie będzie dośćpóźno bo muszę się nad nim głębok zastanowić.
Mógłbyś podać przykłady moich błedów, bo chciałnym wiedzieć co muszę naprawić.

DRAGAN CZERWONOSKRZYDŁY

JA licze przedewszystkim na dokładniejsze przedstawienie postaci. Zarazem i ch wyglądu jak i psychiki. Narazie to cienko z Tym w Twoim Dzienniku. Liczę, że to się zmieni, dałbyś jakieś przemyślenia bohaterów lub naet coś bardziej nowatorskiego by dokładniej przedstawic Nam swoich bohaterów.